Mam wrażenie że film nie jest adaptacją książki. Są pomieszane wątki itd. Cóż sam w sobie może i tragiczny nie jest ale do książki mu bardzo , bardzo daleko.
Dobrze, ze pierw przeczytalam ksiazke bo gdyby bylo odwrotnie nikgdy bym po nia nie siegnela!
Wszystko tam jest pomieszane. Brom i Eragon nie idą szukać rebeliantów, tylko Ra'zcazaków (czy jakoś tak, trudne te nazwy :P). Do tego pominęli ponad 90% książki! Książka jest dużo razy lepsza, film to tragedia. Wolałabym jakby Jackson reżyserował. Może i byłyby 3-4 części i trochę Jacksonowych nowości, ale oglądałoby się 100 razy lepiej, jak w przypadku znanego, klasycznego Hobbita.
Niestety - zmasakrowali historię z książki. Tak namieszali w fabule, że ekranizacja drugiej części filmu jest praktycznie niemożliwa.
Ja się w zupełności zgadzam z tą opinią. Nie ma jednego z najważniejszych wątków amianowicie Pogoni za raz'zacami w poszukiwaniu zemsty. Rozumiem, że można opuścić pewne momenty, ale nie takie. A tak poza tym to Brom nie mógł opowiadać o smoczych jeźdzcach w karczmie, bo to było zabronione. On opowiadał je w swoim domu.