M-jako facet to sie prezentował nie to co teraz jakas stara baba to M w tych nowych bondach
Zauważyłem że w Bondach z Moorem jest bardziej surowy dla Bonda ,zdaje mi się że dla Bonda (Seana) był bardziej miły ale to i tak najlepszy M.
Przecież teraz M gra facet a nie kobita