Widzialem wiele filmow z R.WINSTONE ale to co pokazal w filmie z roku 2012 pt.'ASHES'
powinno byc naprawde nagrodzone OSCAREM i ZLOTYM GLOBEM. Dziwie sie ze nie dostal ani
jednej waznej nagrody bo zagral FENOMENALNIE chorego na ALZHEIMERA czlowieka ktory
zaprzyjaznia sie z facetem ktory go porywa z 'DOMU OPIEKI' na zlecenie syna... JESLI NIE
WIDZIELISCIE TEGO FILMU TO KONIECZNIE ZOBACZCIE BO JEST TO NAJLEPSZA ROLA
W ZYCIU R.WINSTONE'a. Aby zagrac tak swietnie kogos tak chorego potrzeba
MEGAAAAAAAAAAAAAA talentu. TALENTU NAJWYZSZEJ SWIATOWEJ KLASY!!! POLECAM!
Jasne ze polecam. Naprawde swietny film a rola WINSTONE'a naprawde rewelacja. Zagrac tak przekonujaca i trudna role moga tylko aktorzy z najwyzszej polki...
Jasne ze widzialem. Jesli wspominamy teraz o filmach FARRELLA to koniecznie zobacz dramat wojenny pt.TRIAGE.NAPRAWDE DOBRY FILM...
Zobacze Triage. I napisze ci cos. Jak i "Ashes"
Stary co koment to nowy film ;P
Ale jak ci sie widziała rola Ray'a ? w L. Bulwar
Tez dobra rola ale powiem Ci szczerze ze tak genialnej roli jaka on pokazal w ASHES nie widzialem... Facet udowodnil ze jest jednym z najlepszych aktorow w swoim kraju i dziwie sie ze stale omija go statuatka OSCARA. W 'ASHES' genialnie zagral 60letniego faceta chorego na ALZHAIMERA z niezlymi zawiechami umyslu. Zagrac tak genialnie tak trudna role to dowod mega aktorskiego warsztatu...
bardzo dobry aktor charakterystyczny widze go w rolach osiedlowych menelni spod budki z piwem , zaszczanych osranych bezdomnych ,nalogowych alkoholikow cierpiacych na zaawansowana marskosc watroby w takich rolach powinni go osadzac
Nie emocjonuj się tak. Oscary i Złote Globy są mocno przereklamowane moim zdaniem, bardziej liczą się te "offowe" nagrody.
Te OFFOWE nagrody mozna sobie w tyłek wsadzic bo nie pomoga dobremu aktorowi w swiatowej karierze. Nie ukrywajmy ze 85% aktorow wykonuje swoj zawod bo to lubia i chca na tym zarobic a zdobywajac uznanie na swiecie i zgarniajac OSCARA lub GLOBA sa duze szanse ze zostanie sie zauwazonym na swiecie. Wtedy juz niedaleka droga aby propozycje filmowe posypaly sie nie tylko z USA ale i innych krajow na swiecie. Przecietny widz nie ma pojecia kiedy sa gale filmowe i gdzie wogle leca i sa rozdawane OFFOWE nagrody. Przez takie cos widz nie ma pojecia o polowie swietnych aktorow. OSCAR i GLOB moze ale nie musi ale jednak otwiera droge aktorowi do kariery. RAY WINSTONE by byl o wiele bardziej doceniony i zauwazony gdyby dostal za np.'ASHES' GLOBA lub OSCARA a tak zagral fenomenalnie a efekt koncowy jest taki ze i tak malo kto go kojazy z imienia i nazwiska.
Nie sądzę, żeby każdy aktor pragnął grać w holyłudzkich blockbusterach. Wierzę, że są tacy, dla których liczy się jeszcze treść i może akurat Winstona nie postrzegam jako aktora grającego w super hipsterskich filmach, ale nie jest też dla mnie jednym z tych najbardziej kasowych, ale zepsutych komerchą aktorów.
On już zrobił światową karierę. Ludzie go kojarzą z twarzy, myślę, że nawet bardziej niż niektóre "gwiazdy" z tej teoretycznie najwyższej półki. Po prostu zagrał w wieeelu filmach, ma charakterystyczną jednak tę facjatę i głos i się wyróżnia.
Byłoby super, gdyby Akademia go nagrodziła, ale po prostu nie sądzę, że jest mu to tak potrzebne.
Ba malo kto wogle wie ze taki film jak 'ASHES' istnieje... RAY'OWI WINSTONE brakuje wielkiej nagrody aby go zauwazono i jest to wysoce nie fair bo wielu znacznie slabszych aktorow wrecz nijakich zgarnialo OSCARA lub GLOBA i zrobili niezla kariere. Mam nadzieje ze Pan WINSTONE zanim sie mocno zestarzeje zostanie zauwzony na tyle by szersza publicznosc go docenila a nie tylko obeznani z tematem kina.